Ludzie, którzy w ten sposób radzili sobie z emocjami, byli szczęśliwsi i rzadziej mieli depresję.
Nowe badania dowodzą, że ludzie, którzy pozwalają sobie na odczuwanie negatywnych emocji, są szczęśliwsi i mniej przygnębieni.
Uczucie emocji, takich jak gniew i nienawiść w odpowiednich momentach, wiąże się z większą satysfakcją z życia.
Jest to pierwsze tego rodzaju badanie, w którym znajduje się związek między szczęściem a odczuwaniem negatywnych emocji.
Ma to sens, biorąc pod uwagę, że pozytywne emocje nie zawsze mają „dobre” wyniki, a negatywne emocje niekoniecznie mają „złe” wyniki.
Na przykład miłość może sprawić, że osoba pozostanie z agresywnym partnerem.
Gniew może pomóc tej osobie porzucić obelżywy związek.
Dr Maya Tamir, pierwsza autorka badania, powiedziała:
Szczęście to coś więcej niż tylko odczuwanie przyjemności i unikanie bólu.
Szczęście polega na posiadaniu znaczących i wartościowych doświadczeń, w tym emocji, które uważasz za właściwe.
Wszystkie emocje mogą być pozytywne w niektórych kontekstach i negatywne w innych, niezależnie od tego, czy są przyjemne czy nieprzyjemne.
Ogólnie rzecz biorąc, ludzie naturalnie chcieli przeżywać więcej pozytywnych emocji i mniej negatywnych emocji.
Około jedna na dziesięć osób powiedziała, że doświadczyła zbyt wiele miłości i empatii.
Kolejny jeden na dziesięciu powiedział, że chcą poczuć bardziej nieprzyjemne emocje, takie jak nienawiść lub gniew.
Dr Tamir powiedział:
Ludzie chcą czuć się bardzo dobrze w kulturach zachodnich, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.
Nawet jeśli przez większość czasu czują się dobrze, mogą nadal myśleć, że powinni czuć się jeszcze lepiej, co może ogólnie uczynić ich mniej szczęśliwymi.
Wyniki pochodzą z badań 2324 studentów w USA, Brazylii, Chinach, Niemczech, Ghanie, Izraelu, Polsce i Singapurze.
Zapytano ich o emocje, które rzeczywiście odczuwali, i tych, którzy chcieli je odczuwać.
Badanie zostało opublikowane w Journal of Experimental Psychology: General.
(Tamir i in., 2017)